Brak produktów w koszyku.
5 najczęstszych obaw przed posiadaniem bloga

Dziś odpowiedz sobie na pytanie, czemu chcesz być blogerem i czemu jeszcze tego nie robisz? Komentujemy i przedstawiamy 5 najczęstszych obaw przed bogowaniem, które działają przeciwko Tobie.
Od zawsze wiemy, że zaczynanie czegoś nowego dla nielicznych, jest czymś ekscytującym ale dla większości, jest wyjściem poza strefę komfortu. Dziś poświęcimy czas by pokazać, że blogowanie nie jest straszne.
Oto 5 najczęstszych obaw przyszłych blogerów
1. Czy otwierać własnego bloga?
To pierwsza obawa, przed czymś nowym. Nagle musimy opuścić naszą strefę komfortu i zacząć robić coś nowego. Coś twórczego, co wymaga od nas dużo pracy a sukces wcale nie jest gwarantowany.
Blog jest najbardziej dostępnym medium na dzień dzisiejszy. Nie wymaga od nas wielu nakładów finansowych, a jednocześnie pozwala na połączenie wielu możliwych formatów przekazu.
Oczywiście, by kręcić filmy na YouTube, możemy robić to naszym telefonem. Ale by nasze filmy, były ładne i atrakcyjne w odbiorze, nie będzie to już ani tanie ani proste do stworzenia.
W blogu 90% wartości to treść pisana. Pisania, możemy się nauczyć dość szybko. Dodatkowo, warto załączyć dobrej jakości zdjęcia, a z czasem i filmy.
Jest wiele różnych mediów, nie tylko internetowych, w których możemy się udzielać i budować swoją markę osobistą.
2. A może wybrać inne medium?
Zostaniesz dziennikarzem – gazeta lub portal internetowy
Możemy, zacząć pisać dla gazety lub serwisie internetowym i nie otwierać własnego bloga. Tu niestety, praca nie jest gwarantowana, często nie mamy wpływu na tematy, o których piszemy. Praca w cudzych mediach, wcale nie musi być dobrym wyborem.
By otrzymać stałe miejsce w poczytnych mediach, musimy już posiadać duże doświadczenie nie tylko jako edytor i copywriter. By zacząć, z tego dobrze żyć, poświęcimy wiele lat ciężkiej pracy, a nie wiadomo czy otrzymamy stałe zatrudnienie.
Zostaniesz Youtuberem
Czyli, możesz założyć własny kanał na platformie YouTube. Niestety, osób, które odnoszą wielkie sukcesy jest naprawdę mało. Po pierwsze, dla większości z nas sam proces występu przed kamerą, jest bardzo stresujący.
Często również, nie mamy tak dużego zaplecza sprzętowego, na samym początku by tworzyć chodź odrobinę, technicznie przyzwoite nagrania. Wejście do tego medium jest łatwe, ale tworzenie dobrej treści wymaga doświadczenia, wiedzy i drogiego sprzętu.
Uruchomisz Podcast
Podcasty są coraz ciekawszym medium internetowym, jednak wciąż nie są bardzo popularne. Oczywiście, mamy tu wyjątki i niektóre audycje są pobierane przez 100-200 tyś osób.
Jednak przeważnie, sam Podcast jest tworzony w celu dopełnienia jakiejś strony internetowej, portalu czy właśnie bloga. Jako, sam przekaz bez dodatkowych elementów dookoła, jest on wciąż niszowy a wzrost, nie jest tak dynamiczny jak byśmy sobie tego życzyli.
A może połączenie?
Blog wydaje się najbardziej “uniwersalną” platformą, która na samym początku nie musi kosztować, nas setek tysięcy złotych. Dodatkowo blog, jest świetnym połączeniem treści pisanej, z innymi mediami. Na swoim blogu, możesz zamieścić podcasty, filmy video, zdjęcia i wiele więcej.
3. Ja nie potrafię pisać!
Bzdura! Każdy umie pisać. Jedni robią to trochę lepiej, inni robią to wyśmienicie a część osób musi popracować nad swoimi treściami. By nauczyć, się pisania bloga trzeba założyć i pisać bloga.
Odkładanie, na przyszłość czegoś, co możesz zrobić dziś nie jest dobrym sposobem na zbudowanie silnej. Zacznij, już dziś pisać w edytorze tekstu, pisz dużo nawet bardzo dużo. Nim, uruchomisz swojego bloga (trwa to jakiś czas), będziesz mieć już wiele ciekawych treści do opublikowania.
Nie marnuj czasu, jeśli o blogowaniu myślisz od roku… to nadal tylko myślisz, a rok minął i został stracony. Blog, to przygoda, która czeka na odkrycie, a przy okazji świetna zabawa i rozwój nowych kompetencji zawodowych.
W najgorszym wypadku, nie odniesiesz spektakularnego sukcesu ale uzyskasz, świetną praktykę i wiedzę, która może przydać się w kolejnej pracy. Twoja firma prowadzi słabo bloga? Możesz, zająć się pisaniem ciekawych publikacji oraz zwiększyć swoje zawodowe kompetencje.
Warto poćwiczyć, przed samym startem. Pisanie do szuflady nie jest złe, a pomaga zbudować lepszy styl oraz wprawę tak potrzebną do blogowania. Możesz, zacząć małymi kroczkami 1 artykuł na 1000-1300 słów tygodniowo, potem zwiększ liczbę pisanych artykułów do 2-3 tygodniowo.
Gdy uzyskasz wprawę, będziesz pisać kilka artykułów dziennie, a gdy Twój blog jest dookoła pasji, to tematów do pisania na pewno nie będzie brakowało.
Poświęć również czas na czytanie książek oraz analizę blogów piszących o tych samych tematach. Nie tylko warto być lepszym, ale również nie opłaca się kopiować treści 1:1. Przekaz musi być naturalny, a nie wymuszony tematem udostępnionym u kogoś innego.
4. Czy kogoś zainteresuje o czym piszę?
Nigdy się tego nie Dowiesz, zastanawiając się czy, ktoś będzie chciał o tym poczytać. W internecie, powstały miliony ciekawych blogów i stron internetowych. Najlepsze tematycznie strony, na początku też nie miały czytelników! Nigdy, nie jest tak, że wszystko dostaje się w internecie od razu. Na sławę, musisz zapracować.
Zastanów się, czy to o czym chcesz pisać jest dla Ciebie interesujące i jest Twoją Pasją? Jeśli tak, to masz sporą szansę, że inne osoby również współdzielą Twoją pasję. Nie wierzysz? Wpisz, w Google co Ciebie interesuje? Szycie na maszynie? Super, teraz przeszukaj tematykę i zobacz ile osób pisze i dzieli się wiadomościami jak szyć na maszynie!
Masz inny temat, ale nikt o tym nie pisze? Super, albo jeszcze jest to bardzo młoda dziedzina wiedzy, albo branża nie jest interesująca albo jeszcze nikt nie wpadł na pomysł, stworzenia czegoś o tej tematyce. Do tematów, których nie ma w sieci, podchodź z uwagą i dobrze zaplanuj swoje dalsze działania.
Może to być tak zwany “błękitny ocean”, i będziesz pierwszą osobą w tej tematyce on-line. Istnym pionierem! Lub, ta tematyka nie ma przyszłości i nikt się nią nie interesuje. Pamiętaj, że wszystko co pomaga innym jest zawsze interesujące nawet, gdy jeszcze nie jest popularne.
Na początku wszyscy wyśmiewali pomysł Elona Muska, na elektryczny samochód. Ale powstała marka Tesla, która dziś jest liderem w swojej branży. Elon, nie poddał się i sam wykreował ten rynek oraz popyt na samochody elektryczne. Dziś największe marki motoryzacyjne, próbują się dogonić Teslę… ale są w tyle, o te lata, które Tesla poświęciła na rozwój.
Blogi o samochodach elektrycznych, też powstały razem z Teslą. Interesujesz, się tematyką raczkującej ale przyszłościowej branży? Działając, już dziś masz szansę na utorowanie sobie, przyszłego stanowiska Eksperta oraz pierwszego blogera w tym temacie w internecie.
5. Czy poradzę Sobie z zarządzaniem stroną?
Zarządzenie i tworzenie bloga, to proces, który wymaga nauki i chęci. Jeśli, nie zaczniesz się uczyć, już teraz to prawdopodobnie nigdy, się tego nie nauczysz. Oczywiście najlepszą formą nauki jest sama praktyka, czasem coś wyjdzie a czasem coś nie wyjdzie. Dzięki, prowadzeniu bloga i pogłębianiu wiedzy, szybko opanujesz podstawowe umiejętności.
A na te bardziej zaawansowane przyjdzie czas, bo nie od razu Rzym zbudowano tak samo, nie od razu powstają idealne blogi internetowe. Zaczyna się skromnie, by rozbudowywać swoją platformę o kolejne funkcje i dodatki.
Oczywiście są dwie drogi, jedna bardzo kosztowna i ryzykowna, druga bardzo pragmatyczna i skierowana na analizę rynku.
- Zrób wszystko idealnie – czyli, robimy super wygląd, świetne niesamowite treści, dużą promocję i pokazujemy swój profesjonalizm. Nie tylko, takie podejście wymaga od nas dużych inwestycji, ale wcale nie ma gwarancji, że odniesiemy sukces. Idealny blog, to wydatek na samą platformę 40-60 tysięcy złotych netto (bez VAT). Sporo, nie licząc jeszcze samej promocji i czasu zainwestowanego w niesamowite treści.
- Zrób coś na początek i badaj – czyli, robisz od początku prostą ale dość przejrzystą stronę, by wraz ze wzrostem liczby publikacji analizować, jak się rozwija ruch oraz czy nasz blog, zyskuje na popularności. A gdy wszystko idzie w dobrą stronę, inwestujemy w kolejne ulepszenia i jeszcze lepsze treści. Budujemy wszystko małymi kroczkami, by dojść do najlepszego możliwego rozwiązania w danym momencie. Bardzo ładny blog, funkcjonalny, który starczy nam na lata, to koszt 1800-2600zł netto, czyli tyle co przyzwoity telefon komórkowy.
Zobacz również: